Dzięki uprzejmości i zaproszeniu Pani Wicedyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Krasnem – Pani Magdaleny Kluz-Międlar – mieliśmy możliwość wystąpienia na „VI Pikniku Rodzinnym” , który odbył się 9 czerwca 2018 r. Pojawiliśmy się w okrojonym składzie, jednak sądzę, że podołaliśmy zadaniu jakie na nas spadło…
Pokazaliśmy, że historia może być ciekawa. Całe szczęście, mimo upału, publiczność dopisała, a my (a w głównej mierze ja) mogliśmy przez kilka godzin snuć opowieść o tym, jak to ongiś bywało. Czyli mówiąc dosadniej: gęba mi się nie zamykała przez siedem godzin. Ku naszemu zdziwieniu to nie uczniowie, lecz ich rodzice mieli do nas najwięcej pytań.
Oczywiście gadanie było tylko otoczką dla prawdziwej atrakcji, czyli brania do ręki mieczy, toporów i innych sprzętów powszechnie uchodzących, co najmniej, za niebezpieczne. Nie obyło się też bez pokazu walki, jednak to nie on był najważniejszy… Najważniejsze było to, że zarówno starsi, jak i ci młodsi zobaczyli, że historię można pokazać w inny, ciekawszy sposób. Taki, którego próżno szukać w szkołach. Taki, który pozwala dotknąć jej i choć przez chwilę poczuć się, jakby czas zatrzymał się tysiąc lat temu… A o to przecież chodzi, co nie? Cóż, ja zaś mam nadzieję, że jeszcze nieraz dane nam będzie zagościć w ZSP w Krasnem.