Gdyby ktoś zadał mi pytanie jak było na Opojadzie zdecydowanie odpowiedziałbym, że mokro. Są też i tacy, którzy z pewnością odparliby, że było niemiłosiernie gorąco. Prawda leży jednak pośrodku, ponieważ Ulucz roztacza wokół siebie niesamowitą aurę, która sprawia, że...
W naszej drużynie istnieje pewna złota zasada: jeżeli nie zbiorą się co najmniej trzy osoby, to nie ma sensu organizować wyprawy. Tym bardziej ucieszył mnie fakt, że po długim wyposzczeniu okresem izolacji, chętnych na zimową wędrówkę nie brakowało. Ustaliliśmy trasę,...
Ciemne chmury zarazy przez długie miesiące majaczył na horyzoncie przyszłości, przysłaniając resztki nadziei na powrót beztroskich czasów zabaw. Już w maju zdało się jednak odczuć delikatny zefir zmian, łaskawie muskający nasze twarze… Lecz nim zdaliśmy sobie z...
Kurz jeszcze nie opadł po bitwie nad Bugiem, a my już szykowaliśmy ekwipunek na kolejną wspaniałą przygodę. Tym razem skromna, bo dwuosobowa, delegacja ZBiR-ów zagościła nieopodal grodziska Okop, gdzie, jak wieść niosła, mieli stanąć w konkury najsprawniejsi wojowie i...
Wiele jest wypraw, na które wyczekuje się z niecierpliwością, żadna jednak nie może się pod tym względem równać z tegoroczną „Wojną o flagi”, która spotęgowała to napięcie do ekstremum. Wyruszyliśmy składem – tak zwanie – reprezentatywnym, bowiem w naszej wesołej...
Nowy rok nie przyniósł rozwiązania wszystkich starych problemów. Część z nich skryła się przed naszym wzrokiem, obrastając w głębi kniei mchem zapomnienia, by znów uderzyć w chwili, w której najmniej będziemy się tego spodziewać… Już od jakiegoś czasu po okolicy...