Ach, nareszcie! Po długich latach niepowodzeń i dziesiątkach przegapionych okazji w końcu nadszedł ten dzień! Na zimowej wyprawie był śnieg! Nie zwykły szron; nie jakiś tam przymrozek; nawet nie grad – najprawdziwszy śnieg! Tak więc ubraliśmy po kilka koszul,...
W naszej drużynie istnieje pewna złota zasada: jeżeli nie zbiorą się co najmniej trzy osoby, to nie ma sensu organizować wyprawy. Tym bardziej ucieszył mnie fakt, że po długim wyposzczeniu okresem izolacji, chętnych na zimową wędrówkę nie brakowało. Ustaliliśmy trasę,...
Ciemne chmury zarazy przez długie miesiące majaczył na horyzoncie przyszłości, przysłaniając resztki nadziei na powrót beztroskich czasów zabaw. Już w maju zdało się jednak odczuć delikatny zefir zmian, łaskawie muskający nasze twarze… Lecz nim zdaliśmy sobie z...
Kurz jeszcze nie opadł po bitwie nad Bugiem, a my już szykowaliśmy ekwipunek na kolejną wspaniałą przygodę. Tym razem skromna, bo dwuosobowa, delegacja ZBiR-ów zagościła nieopodal grodziska Okop, gdzie, jak wieść niosła, mieli stanąć w konkury najsprawniejsi wojowie i...
Wiele jest wypraw, na które wyczekuje się z niecierpliwością, żadna jednak nie może się pod tym względem równać z tegoroczną „Wojną o flagi”, która spotęgowała to napięcie do ekstremum. Wyruszyliśmy składem – tak zwanie – reprezentatywnym, bowiem w naszej wesołej...